Wczoraj wieczorem udało mi się zrobić kolejne ciasto z serii drożdżowce, było to możliwe tylko dlatego, że padał deszcz i maluchy siedziały w domu. Niestety załapały gdzieś katar, a Basia dodatkowo pokaszliwała, więc ten deszcz był dla nas zbawieniem. Mogłam maluchy podleczyć domowymi sposobami, aby choróbsko się nie rozwinęło dalej, no i miałam troszkę czasu na zrobienie poduszeczek;)
Składniki na ciasto:
- 380 g mąki
- 25 g drożdży
- 50 g cukru
- 1 cukier waniliowy
- 50 g roztopionego masła
- 1 jajko
- 125 ml ciepłego mleka
Składniki na nadzienie:
- 100 g cukru pudru
- 300 g zmielonych orzechów laskowych
- olejek migdałowy
- 3 łyżki wody ( można dodać rumu )
Wykonanie ciasta:
- 125 g roztopionego masła
Ciasto rozwałkowałam na stolnicy posypanej mąką na prostokąt. Połowę ciasta posmarowałam masłem, następnie lewy bok prostokąta złożyłam w dwóch trzecich na prawo, a prawy bok w jednej trzeciej na lewo. Następnie prawy bok złożyłam w jednej trzeciej na prawo wszystkie te czynności wykonywałam wzdłuż dłuższego boku. Tak powstałe ciasto złożyłam na pół wzdłuż krótszego boku. Ciasto włożyłam do lodówki na 15 minut. Po tym czasie wyjęłam je rozwałkowałam i jeszcze raz tak samo złożyłam jak poprzednio. Po raz kolejny ciasto wylądowało na 15 minut do lodówki.
Po wyciągnięciu ciasto rozwałkowałam i pokroiłam na małe kwadraty na ich środek położyłam po porcji nadzienia, złożyłam w trójkąty, skleiłam i zostawiłam na pół godziny do wyrośnięcia. Po tym czasie poduszeczki wylądowały w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C na ok 10 minut. Zaraz po upieczeniu ciastka wyjęłam z piekarnika i posmarowałam lukrem. Smacznego;)
Tak smakowicie wyglądają. Chce się od razu schrupać.
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
Usuń