Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dodatki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dodatki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 23 marca 2015

Lemon curd czyli cytrynowe niebo w gębie;)

Od dawna słyszałam o tym kremie, ale jakoś nie było mi z nim po drodze;) Do dzisiaj, ponieważ zaczęłam zastanawiać się nad mazurkami i potrzebna mi była żółta masa.
Przepis znalazłam na stronie lemon - curd troszkę go zmodyfikowałam.






 Składniki :

  • 2 duże jajka
  • 2 żółtka
  • 150 g cukru pudru
  • 60 g masła
  • skórka i sok z 2,5 dużych cytryn 

I wariant przy wykorzystaniu Thermomixa (cukier kryształ):

Do dzbanka włożyłam cukier, masło, sok i startą skórkę z cytryn założyłam motylek i mieszałam przez 2,5 minuty pozycja 3 temperatura 60 stopni C. Następnie dodałam jajka i zółtka mieszałam przez  10 minut pozycja 3 temperatura 80 stopni C.
Krem przelałam do słoiczka włożyłam do lodówki.

II wariant klasyczny( cukier puder):

Najlepiej wszystkie czynności robić wykorzystując łaźnię wodną. Czyli do garnuszka wlałam wodę postawiłam na palniku, na rondelek położyłam miskę  w której  roztrzepałam jajka, żółtka i cukier całość ubijałam trzepaczką ok 3 minut, następnie dodałam resztę składników i mieszałam  do zgęstnienia kremu.

Krem wyśmienicie smakuje z kruchym ciastem lub jako dodatek do pączków z dziurką;) Łyżeczkami tez można zajadać;) W lodówce można przechowywać do dwóch tygodni.
Smacznego;)




poniedziałek, 18 listopada 2013

Plastelina z czekolady.

Jak często byliście w sytuacji kiedy trzeba było zrobić jakąś ozdobę na ciasto, a w domu nic nie było? Jeżeli takie chwile już przeżywaliście to mam na to radę, wystarczy mieć w domu czekoladę i miód. Te składniki pozwolą Wam stworzyć cuda, które ozdobią przepyszne ciasta. Oprócz tego wasze dzieci mogą mieć wielką frajdę tworzenia, jadalnych obrazków. Przepis na czekoladową plastelinę, znalazłam w jednym z artykułów jakie czytałam w internecie. Pomysł z robieniem jadalnych obrazków już został przetestowany w przedszkolu moich dzieciaków, smerfy bawiły się niesamowicie. Na koniec zabawy zostały wykonane zdjęcia i na co najbardziej dzieciaki czekały .... obrazki zostały zjedzone;)





Składniki:
  • 200 g  czekolady
  • 75 g płynnego miodu (najlepiej sztucznego)
Czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej, pod koniec dodałam miód i dokładnie wymieszałam.
Następnie powstałą masę wylałam na papier do pieczenia i zostawiłam na 3 godziny, po tym czasie plastelina jest gotowa do użycia.
  • Jeżeli chcecie uzyskać kolorowe masy należy skorzystać z białej czekolady i barwnik rozpuścić w miodzie.
  • Gorzka czekolada na początku jest bardzo twarda i przy jej rozmiękczaniu brudzi dłonie, dlatego najlepiej pracować w rękawiczkach.
  • W trakcie pracy plastelina staje się coraz bardziej miękka, dlatego co jakiś czas należy dłonie posypywać mąką ziemniaczaną.
  • Kiedy plastelina jest za miękka należy ja włożyć szczelnie zamkniętą (np. w woreczku foliowym) do lodówki lub posypać niewielka ilością mąki ziemniaczanej.
  • Plastelinę szczelnie zawijamy w folię spożywczą i możemy ją przechowywać przez dłuższy okres w lodówce.