Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciasta z czekoladą. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ciasta z czekoladą. Pokaż wszystkie posty

sobota, 9 marca 2019

Pomarańczowo czekoladowe ciasto bez mąki i tłuszczu.

Ciasto powstało, ponieważ nie zdążyłam zrobić jagielnika, a umówiliśmy się ze znajomym na kawkę. Ja miałam zrobić ciacho, które będzie mógł zjeść alergik, no i oczywiście pomyślałam o jagielniku, ale wczoraj padłam zmęczona i nie zdążyła go zrobić.
Przypomniałam sobie,że dawno temu ktoś mi dał przepis na ciasto bez mąki z pomarańczami. Pokopałam w starych przepisach i oto  efekt:





Muszę dodać, że od dzisiaj moim fotografem została moja 10 letnia córeczka Basia;) jestem dumna z Jej zdjęć;)
Podobne ciasto tylko z mąki z migdałów znalazłam na tej stronie.

Składniki na ciasto:

  • 2 szt. pomarańczy ( ok.400 g)
  • 6 jajek
  • 200 g mąki z orzeszków ziemnnych w karmelu ( można kupić w Biedronce na wagę lub w Dino w paczce kilogramowej)
  • 100 g cukru
  • 60 g ciemnego kakao
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody 
Pierwszym krokiem jest zrobienie mąki z orzeszków karmelowych, trzeba przy tym uważać, aby nie uzyskać slodkiego masła orzechowego (co mi się "udalo"). Ja swoje orzechy zmieniłam w Thermomixie, można to także zrobić w blenderze kielichowym. Trzeba zwracać uwagę na konsystencję orzechów ma ona by sypka. Nie uzyska się super miałkiego surowca, będą grudki, ale nie przeszkadza to w dalszej pracy.

Wykonanie ciasta:


Pomarańcze sparzyć gorącą wodą i dokładnie wyszorować, następnie bez obierania skórki włożyć do garnka z wodą i gotować przez dwie godziny. Po upływie tego czasu należy  odlać wodę i pozostawić owoce do całkowitego wystygnięcia.
Kiedy pomarańcze będą zimne zblendować je wraz ze skórką, do masy dodać pozostałe składniki i całość dokładnie wymieszać.
Ciasto przelać do dwóch 20 cm keksówek i piec ok 60 minut w temperaturze 180 stopni C.
Smacznego;)

piątek, 9 marca 2018

Tort węgierski dla globtrotera.


Od dawna miałam ochotę na zrobienie tego tortu, ale posiadanie dzieci to nie tylko radość są,  także ograniczenia. Jednym z nich jest brak możliwości używania alkoholu do  ciast. Dlatego nigdy nie miałam okazji zrobić torta węgierskiego. Ostatnio moja koleżanki poprosiła mnie o torta dla Jej męża  z okazji 40 urodzin, miał to być  tort dla globtrotera. Z dużą ilością ponczu alkoholowego, z wiśniami i mocno czekoladowy, a najlepiej jak będzie to tort węgierski. Efekt końcowy przedstawiam poniżej :) Niestety nie mam zdjęcia jak ciasto wyglądało w środku, ale koleżanka powiedziała mi, że ciacho bardzo smakowało. 


Składniki na ciasto tortownica o średnicy 25 cm 
  • 6 jajek 
  • 155 g mąki 
  • 50 g ciemnego kakao 
  • 200 g cukru pudru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
Białka ubiłam na sztywną pianę nie przerywając ubijania dodawałam po jednej łyżce cukru, a następnie po jednym żółtku. W misce wymieszałam mąkę, kakao i proszek do pieczenia ,całość delikatnie połączyłam z masą jajeczną. Spód tortownicy wyłożyłam papierem do pieczenia. Masę wylałam do blaszki i piekłam w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni Celsjusza ok 30 minut (do suchego patyczka). 
Po upieczeniu ciasto pozostawiłam do całkowitego wystudzenia. 

Składniki na masę :
  • 1000 ml śmietany 30%
  • 150 g czekolady mlecznej 
  • 150 g czekolady deserowej (gorzkiej)
  • 3 łyżki ciemnego kakao
  • 2 lyżki żelatyny
200 ml śmietany przelałam do garnuszka i podgrzałam uważając, aby nie doprowadzić do wrzenia. Czekoladę drobno połamałam i dodałam do ciepłej śmietany wymieszałam do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Żelatynę zalałam niewielką ilością zimnej wody i pozostawiłam do napęcznienia, następnie rozpuściłam nad łaźnia parową.
Pozostałą śmietanę ubiłam pod koniec ubijania dodałam masę czekoladową, kakao, rozpuszczoną żelatynę.

Składniki na żelkę wiśniową:
  • 2 duże słoiki wiśni w kompocie
  • 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • nalewka domowa
Odsączyłam wiśnie, odłożyłam do pojemnika i zalałam niewielką ilością domowej nalewki. Do szklanki kompotu wsypałam mąkę i dokładnie wymieszałam. Pozostały kompot przelałam do rondelka i zagotowałam. Wlałam szklankę z mąką. Całość ugotowałam. Do powstałego kisielu, włożyłam wiśnie, i pozostawiłam do wystudzenia. Żelka ma mieć konsystencję gęstej śmietany.


Wykonanie ciasta :
Biszkopt podzieliłam na trzy równe części. Wszystkie blaty nasączyłam ponczem zrobionym z domowej nalewki i ciepłej wody. Następnie. blaty przełożyłam żelką i bitą śmietaną. Smacznego ☺️

środa, 10 stycznia 2018

Tort lokomotywa.

Ten tort zrobiony został dla Irka, który lubi smak czekolady i pociągi. 





Składniki na ciasto średnica tortownicy 25cm:

  • 1 i 1/3 szkl. mąki
  • 1 i 1/2 szkl. cukru
  • 3/4 szkl.  kakao
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2/3 szkl. oleju
  • 4 jajka
  • cukier waniliowy
  • 50 g pokruszonej gorzkiej czekolady
Do jednej miski wsypałam suche składniki. W drugiej wymieszałam wszystkie mokre. Następnie połączyłam zawartość dwóch misek i wymieszałam. Całość przelałam do wysmarowanej tortownicy i wstawiłam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni C. Ciasto piekłam do efektu tak zwanego suchego patyczka. Po upieczeniu pozostawiłam ciasto do całkowitego wystygnięcia.

Skladniki na masę czekoladową:

  • 800 ml śmietany 30%
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 1 łyżka żelatyny 
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki ciemnego kakao 
Żelatynę zalałam zimną wodą i pozostawiłam do napęcznienia, następnie rozpuściłam w łaźni parowej. 100 ml śmietany podgrzałam uważając, aby nie dopuścić do jej wrzenia. Do ciepłej śmietany dodałam połamaną czekoladę i całość mieszkałam, aż do całkowitego jej rozpuszczenia, następnie dodałam wcześniej przygotowaną żelatynę. 
Pozostałą śmietanę ubiłam pod koniec ubijania do masy dodałam rozpuszczoną czekoladę i cukier puder. 

Wykonanie ciasta:

Po całkowitym wystudzeniu ciasta pokroiłam go na 3 części, które przełożyłam masą. Smacznego :) 

niedziela, 29 października 2017

Milky Way z wiśniami.

Od kiedy pamiętam zawsze lubiłam smak mleka w proszku. Prawdopodobnie kojarzy mi się on z blokiem jaki robiła moja mama. Lata 70-80 to lata, kiedy kobiety potrafiły zrobić coś pysznego z niczego. Teraz idziemy do sklepu kupujemy barwniki, masy  cukrowe i inne wynalazki, a potem zbieramy pochwały za cudeńka, które zrobiłyśmy, a nasze mamy robiły takie same, a nawet piękniejsze rzeczy z niczego. I tak naprawdę to one powinny być wychwalane pod niebiosa. 
Pamiętam jak bardzo czekaliśmy na blok mojej mamy. Jeden był czekoladowy, a drugi waniliowy,  do teraz ślinka mi cieknie na samą myśl o tych delicjach. Muszę zrobić, kiedyś moim dzieciom sprawdzę  jak im będą smakować wynalazki z czasów "komuny", ale obawiam się że będą kręciły nosami. Bo tamte czasy to kartki na 20 dkg słodyczy na cały miesiąc. A teraz te moje smoki to 1 czekoladę potrafią zjeść w ciągu 1 dnia. 
Teraz coś na temat ciasta, które dzisiaj zagościło na naszym stole. Kilkakrotnie widziałam go na innych blogach, ale zawsze wydawało mi się, że będzie mdłe i nie ryzykowałam. Jednak wczoraj Basia pokazała mi zdjęcie tego ciasta i powiedziała: "zrób takie". Znalazłam wiśnie w kompocie i pomyślałam dlaczego nie.... Potem poszukałam na necie i tutaj znalazłam ten przepis. 





Składniki na ciasto blacha 33x22(dolna część) 

Należy upiec 2 placki poniżej składniki na jeden
  • 3 jajka
  • 1 budyń waniliowy 40 g
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • mąka 
  • 2 łyżki kakao 
Do szklanki o pojemności 250 ml wyspałam budyń, kakao, proszek do pieczenia i uzupełniłam mąką. Ubiłam białka na sztywną pianę, nie przerywając ubijania stopniowo dodawałam cukier, następnie dodałam   żółtka. Do masy jajecznej wyspałam wcześniej przygotowaną mieszankę mączną i delikatnie wymieszałam. Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia i wylałam do niej ciasto, które piekłam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C do suchego patyczka. 

Składniki na masę :
  • 1/2 szkl. zwykłego mleka
  • 1/2 szkl. cukru
  • 2 szkl. mleka w proszku
  • 200 g masła 
Do rondelka wlałam mleko dodałam cukier i ugotowałam, pozostawiłam do całkowitego wystudzenia. W misce ucierałam masło, dodając  po łyżeczce ostudzonego mleka z cukrem na koniec wyspałam mleko w proszku i dokładnie wymieszałam. 

Składniki na polewę:

  • 1/4 kostki masła (250 g) 
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżki cukru 
  • 2 łyżki jogurtu
Wszystkie składniki włożyłam do rondelka i podgrzałam do rozpuszczenia margaryny. 


Wykonanie ciasta:
  • 1 słoik kompotu z wiśniami 
Oba wystudzone placki nasączyłam kompotem z wiśni. Na jeden blat wyłożyłam masę do której włożyłam wiśnie. Przykryłam drugim blatem, który pokryłam polewą. Ciasto, jak zwykle, najlepsze jest na drugi dzień (trzeciego nie doczekało). Smacznego:) 



czwartek, 26 października 2017

Czekoladowe babeczki.

Wczoraj w szkole moich dzieci odbyła się Akcja dla Afryki w czasie której sprzedawane były ciastka, a uzyskane z tej sprzedaży pieniądze mają zostać przekazane do UNICEFu. Upiekłam z tej okazji czekoladowe babeczki, które ozdobiłam kokosem, ciasteczkami, cukierkami  i tak powstała łapka pieska;)








Składniki na 12 babeczek:

  • 2 szkl. mąki 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 szkl. cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 1 jajko
  • 1/2 szkl. oleju
  • 1 szkl. mleka
  • pokruszona czekolada (opcjonalnie)

Do jednej miski wsypałam wszystkie suche składniki – wymieszałam, w drugiej połączyłam składniki mokre. Zawartość obu misek wymieszałam do połączenia się składników ( można w tym momencie dodać pokruszoną czekoladę). Tak przygotowaną masą wypełniłam wcześniej przygotowaną formę do muffinek. Rozgrzałam piekarnik do temperatury 200 stopni C i piekłam babeczki do tzw. suchego patyczka.
Upieczone muffinki pozostawiłam do ostudzenia, następnie ozdobiłam je wiórkami kokosowymi, ciasteczkami typu oreo i czekoladowymi groszkami. Smacznego;)

poniedziałek, 3 lipca 2017

Czekoladowa tarta z truskawkami bez pieczenia.

Moja rodzinka stwierdziła, że kupujemy truskawki i zakładamy plantację potuptaliśmy, więc do najbliższego sklepu z roślinkami i kupiliśmy, jak to moje dzieci nazywają drzewko truskawkowe, a tak po ludzku jest krzaczek truskawek, który rośnie w doniczce. Wszystko działo się w maju i niestety nasze drzewko z powodu braku słońca straciło swoje owoce. Jednak ostatnio zauważylismy, że mamy  nowe kwiatki i pojawiły się nowe owoce. Chociaż to ciasto nie jest zrobione z moich truskawek jest przepyszne i warte wykonania. Pomysł na to ciasto znalazłam tutaj po niewielkiej modyfikacji powstało poniższe cudo.










Składniki na ciasto blaszka o średnicy  20 cm:

  • 360 g ciastek typu Oreo
  • 120 g rozpuszczonego masła

Do blendera wrzuciłam ciastka i dokładnie zmiksowałam, następnie dodałam masło i całość mieszałam,  aż do połączenia wszystkich składników.  Blaszkę wyłożyłam folią spożywczą, rozłożyłam na niej masę ciasteczkową i całość włożyłam do lodówki na czas przygotowania czekoladowego nadzienia. 

Składniki na czekoladową masę:

  • 300 gram mlecznej czekolady
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 500 ml śmietanki 30%
  • 2 szczypty chili

Śmietanę wlałam do garnka i podgotowałam do lekkiego wrzenia, następnie wyłączyłam gaz. Dodałam pokruszone czekolady i dokładnie wymieszałam, aż do uzyskania gładkiej masy na koniec dodałami chili.


Wykonanie ciasta:

Gotową masę czekoladową wylałam na ciasteczkowy spód i całość włożyłam do lodówki na około dwie godziny. Po tym czasie masa lekko stężała mogłam na nią wyłożyć świeże truskawki tak powstałe ciasto zostawiłam na całą noc w lodówce. Smacznego☺

poniedziałek, 18 maja 2015

Tort kwiatki w doniczce.

Torciki jest dla Marty i Jej przyszłego męża. Mam nadzieje, że im się spodoba i będzie smakował.








Tort jet wykonany z ciasta islandzkiego, przełożony masą czekoladowo-maślaną i ozdobiony masą cukrową.

niedziela, 10 maja 2015

Tort dla Geologów z masą z zielonej herbaty i jadalnymi kamieniami.

Dzisiejsze ciasto jest zlepkiem kilku pomysłów na desery. Ciasto islandzkie - bomba czekoladowa, masa z zielonej herbaty - lekka delikatna przeciwieństwo ciasta, jadalne kamienie - totalne zaskoczenie przepis znalazłam na amerykańskiej stronie troszkę go zmodyfikowałam, ale efekt całkowicie mnie zaskoczył. 
Tort był przeznaczony dla moich kochanych geologów Kasi i Pawła, najważniejsze dla mnie jest to, że oni byli zadowoleni ;)














Składniki na ciasto:

  • 1,5 szklanka cukru
  • 1,5 szklanka kakao 
  • 1,5 łyżeczka sody
  • 1,5 łyżeczka soli
  • 1,5 szklanka naturalnej maślanki 
  • 1,5 niepełnej szklanki oleju
  • 1,5 niepełnej szklanki wody
  • 2 i 5/8 szklanki mąki
Do miski wsypałam wszystkie sypkie składniki i dokładnie wymieszałam, następnie dodałam maślankę i olej. Powstałe ciasto rozrzedzałam powoli woda do momentu uzyskania konsystencji gęstej śmietany.
Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni C (termoobieg).  Do blaszki  o wymiarach 38 x 25 cm wyłożonej papierem do pieczenia wlałam ciasto i piekłam ok 30 minut ( do suchego patyczka).

Składniki na polewę czekoladową:
  • 250 g margaryny
  • 1 szklanki cukru
  • 8 łyżki mleka
  • 8 łyżki kakao
  • 2 łyżeczka żelatyny
W garnuszku rozpuściłam margarynę z mlekiem i cukrem. Po zdjęciu z ognia dodałam kakao, żelatynę i dokładnie wymieszałam.



Składniki na masę z zielonej herbaty:

  • 12 łyżek zielonej herbaty liściastej 
  • 450 ml mleka
  • 900 ml śmietany kremówki
  • 15 łyżek cukru
  • 2 białe czekolady
  • 8 łyżeczek żelatyny

Herbatę, mleko, śmietanę i cukier podgrzałam na małym ogniu do rozpuszczenia cukru nie można dopuścić do wrzenia. Następnie zdjęłam rondelek z ognia i odstawiłam na 15 minut. 
Żelatynę zalałam zimną wodą i pozostawiłam do napęcznienia. 
Herbatę odcedziłam, podgrzałam płynną masę na ogniu,  wlałam do niej żelatynę i podgrzewałam, mieszając, aż do jej rozpuszczenia. Całość ściągnęłam z ognia i wrzuciłam do masy pokruszoną białą czekoladę mieszałam do czasu rozpuszczenia się czekolady, aby uzyskać zielony kolor dodałam zielonego barwnika.
Mus pozostawiłam do zastygnięcia.


Składniki na jadalne kamienie:
  • 400 g białej czekolady
  • 260 g mleka skondensowanego słodkiego
  •  1/4 - 2/3 szklanki startych ciasteczek Oreo
  • kakao, czerwony barwnik opcjonalnie
Do rondelka wlałam mleko, dodałam pokruszona czekoladę i całość podgrzewałam na małym ogniu często mieszając do momentu uzyskania jednolitej gładkiej masy (jeżeli masa jest zbyt gęsta można dodać do niej troszeczkę mleka skondensowanego). Rondelek zdjęłam z gazu dodałam starte Oreo i wymieszałam tylko do połączenia składników.
Powstałą masę podzieliłam na 3 części. Do jednej miseczki dodałam kropelkę barwnika i wymieszałam , do drugiej pół łyżeczki kakao- wymieszałam, trzecią pozostawiłam bez dodatków.
Wszystkie miseczki przykryłam folią spożywczą, tak aby folia dociskała masę i pozostawiłam do ostygnięcia na ok 30 minut, aż masa będzie gęsta i nie będzie się kleić.
Po tym czasie formowałam kamienie.


Wykonanie ciasta:

Upieczone ciasto polałam ciepłą polewą i pozostawiłam do wystudzenia. Na zimne ciasto wylałam masę z zielonej herbaty i całość włożyłam na noc do lodówki. Na drugi dzień ciasto ozdobiłam kamieniami i okruchami z ciasta. Smacznego;)










środa, 29 kwietnia 2015

Ciasto Islandzkie.

Pomysł na upieczenie tego ciasta "urodził się" w pracy. Dzisiaj zobaczyłam cudnie czarne ciasto, niestety osoby, które go próbowały twierdziły, że raczej nie nadaje się do jedzenia. Osoba, która go piekła twierdziła, że jest to ciasto islandzkie. 
Poszukałam w internecie i znalazłam poniższy przepis, okazał się strzałem w dziesiątkę ciacho jest przepyszne, bardzo je polecam.











Składniki na ciasto:

  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka kakao 
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 szklanka naturalnej maślanki 
  • 1 niepełna szklanka oleju
  • 1 niepełna szklanka wody
  • 1 i 3/4 szklanki mąki
Do miski wsypałam wszystkie sypkie składniki i dokładnie wymieszałam, następnie dodałam maślankę i olej. Powstałe ciasto rozrzedzałam powoli woda do momentu uzyskania konsystencji gęstej śmietany.
Piekarnik rozgrzałam do temperatury 180 stopni C (termoobieg).  Do blaszki  o wymiarach 28 
x 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia wlałam ciasto i piekłam ok 30 minut ( do suchego patyczka).

Składniki na polewę czekoladową:
  • 125 g margaryny
  • 1/2 szklanki cukru
  • 4 łyżki mleka
  • 4 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka żelatyny
W garnuszku rozpuściłam margarynę z mlekiem i cukrem. Po zdjęciu z ognia dodałam kakao, żelatynę i dokładnie wymieszałam.


Wykonanie ciasta:

Na ciasto wylałam gorącą polewę czekoladową i pozostawiłam do wystudzenia. Smacznego;)







środa, 26 marca 2014

Tort świnki w błocie;)

Ten tort powstał dla mojego siostrzeńca z okazji 15 urodzin, nie wiem kiedy ten czas minął, ale ten ten mały do niedawna brzdąc już jest wyższy ode mnie o głowę i ma 15 lat!!!;)
Ponieważ moja siostra i Jej rodzinka mają niesamowite poczucie humoru stwierdziłam, że zrobię dla dla Bartka tort z "przymrużeniem" oka;)  Ciasto było bardzo winne i zarazem delikatne mimo tego, że placek cukiniowy jest ciężki masa jabłkowa z bitą śmietaną spowodowały, że całość była lekka. Oto wynik;)















Składniki na ciasto :
  • 172,5  g miękkiego masła
  • 3 jajka
  • 3/4 szklanki oleju
  • 375 g cukru
  • 1,5 łyżeczka olejku waniliowego
  • 1,5 łyżeczka sody
  • 3/4 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3/4 szklanki jogurtu naturalnego
  • 450 g mąki pszennej
  • 90 g kakao
  • 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 510 g cukinii startej na tarce o dużych oczkach
  • 90 g posiekanej gorzkiej czekolady

Masło zmiksowałam na puszystą masę. Stopniowo dodawałam olej i nadal miksowała. Następnie dodałam cukier, wanilię, sodę i proszek do pieczenia. Zmiksowałam. Kolejno wbiłam jajka po uzyskaniu puszystej masy dodałam mąkę naprzemiennie ze śmietaną wszystko cały czas mieszałam  Na koniec dodałam kakao z kawą oraz cukinie i pokrojoną czekoladę. Po dokładnym wymieszaniu przelałam ciasto do blaszki o wymiarach 24 x 40 cm wyłożonej papierem do pieczenia  i piekłam w temperaturze 170 stopni do "suchego patyczka". Upieczone ciasto wystudziłam.



Składniki na masę jabłkową:

  • 1 kg jabłek pokrojonych w cienkie plasterki
  • 7 galaretek agrestowych
  • 1,5 l wody
6 galaretek rozpuściłam w gorącej wodzie i pozostawiłam do stężenia. Jabłka prażyłam w garnku przez 10 minut po zgaszeniu gazu do gorących owoców wsypałam 1 suchą galaretkę i dokładnie wymieszałam. Pozostawiłam do wystudzenia. Gdy jabłka były wystudzone, a rozpuszczona galaretka lekko stężała połączyłam obie masy.


Składniki na bita śmietanę:
  • 1 litr śmietany 30%
  • 1,5 łyżki rozpuszczonej żelatyny
  • cukier puder do smaku
Ubiłam śmietanę do uzyskania odpowiedniej konsystencji, pod koniec dodałam rozpuszczoną żelatynę.


Wykonanie ciasta:
  • 4 paczki wafelków 
  • 2 rozpuszczone czekolady

Wystudzone ciasto przekroiłam na pół, na spód wylałam tężejąca masę jabłkową, pozostawiłam do całkowitego zagęszczenia. Następnie wylałam bitą śmietanę całość posypałam pokruszonym ciastem i polałam rozpuszczoną czekoladą. Wokół ciasta ułożyłam płotek z wafelków i ozdobiłam świnkami z masy cukrowej. 
Torta pozostawiłam do całkowitego stężenia . Smacznego;)


Tort na urodziny bez pieczenia.

W lutym moja siostra miała urodziny, wiec zrobiłam Jej torta. od dłuższego czasu miałam zamiar wpisać na bloga ten przepis ale jakoś  nie było czasu. Ozdoby wykonane są z czekolady.











Składniki na ciasto:

  • duża paczka herbatników ( z Lidla)
  • 250 g masła 
  • 2 rozpuszczone czekolady 
  • olejek waniliowy
Herbatniki zmieliłam na mączkę. Masło ubiłam na puszystą masę dodałam do niej zmielone herbatniki i dokładnie wymieszałam, następnie do masy dodałam rozpuszczone czekolady i olejek waniliowy. Całość dokładnie wymieszałam , ułożyłam na blaszce.


Składniki na masę jabłkową: 

  • 1 kg jabłek
  • 2 galaretki żółte
Jabłka obrałam i starłam na dużych oczkach. Gotowałam pod przykryciem 10 minut, dodałam  galaretki w proszku i dobrze wymieszałam.


Składniki na masę cynamonową:

  • 800 ml śmietany 30%
  • 3 łyżki żelatyny
  • cynamon 
  • 3 łyżki cukru pudru
Śmietanę ubiłam pod koniec ubijania dodałam cynamon i cukier. W tym czasie rozpuściłam żelatynę i dodałam ją do bitej śmietany.



Składniki na masę kakaową:
  • 800 ml mleka
  • 3 łyżki żelatyny
  • 3 łyżki kakao
  • 4 bite śmietany w proszku
Śmietanę ubiłam pod koniec ubijania dodałam kakao. W tym czasie rozpuściłam żelatynę i dodałam ją do bitej śmietany.




Składniki na polewę:
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • 3 łyżki kakao
  • 60 g masła
  • 1 łyżeczka żelatyny

Żelatynę zalałam zimną wodą i pozostawiłam do spęcznienia następnie rozpuściłam w kąpieli wodnej, w tym czasie pozostałe składniki włożyłam do rondelka i podgrzewałam na gazie do czasu uzyskania gładkiej masy. Połączyłam rozpuszczoną żelatynę z kakaową masą i pozostawiłam całość do ostudzenia. 


Wykonanie ciasta:

Na ciasto wylałam tężejąca masę jabłkową, kiedy masa jabłkowa była już zwarta wylałam na nią masę cynamonową. Odczekałam chwilkę i wyłożyłam warstwę masy kakaowej. Po schłodzeniu ciasta polałam je polewą. Całość przybrałam ozdobami zrobionymi z czekolady. Smacznego;)

wtorek, 18 marca 2014

Knoppers w odsłonie Agnieszki;)

Ostatnio odkopałam w torebce ze słodyczami, jakie dostały moje dzieciaki na Boże Narodzenie Knoppersa, i pomyślałam, dlaczego nie spróbować go zrobić samemu. Oto wynik moich kombinacji;)












Składniki na masę truflowo -orzechową:
  • 1 szklanka śmietany 30%
  • 250 g czekolady mlecznej
  • 250 g czekolady gorzkiej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżeczka kawy espresso w proszku
  • 150 - 200 g orzechów laskowych
Orzechy laskowe wysypałam blachę i włożyłam do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika na ok 3 minuty, aby je zarumienić. Po wyjęciu z pieca pokroiłam je na małe kawałki.
Do rondelka wlałam śmietanę dodałam do niej espresso i podgrzewałam do momentu bulgotania. Następnie zdjęłam z gazu do śmietany wrzuciłam pokruszone czekolady i mieszałam do ich rozpuszczenia na koniec dodałam wanilię i pokruszone orzechy. Przelałam do płytkiej miski wstawiłam do lodówki.


Składniki na mleczną masę:

  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/2 szklanki cukru
  • cukier waniliowy
  • 250 g masła lub margaryny
  • 2 szklanki mleka w proszku ( ja zawsze biorę to niebieskie)
Mleko wlałam do rondelka, wsypałam do niego cukier, cukier waniliowy i wszystko gotowałam do całkowitego rozpuszczenia. Całość pozostawiłam do wystudzenia. W tym czasie margarynę utarłam na puszysty krem, następnie ciągle go ucierając dodawałam po łyżce ostudzonego mleka. Po dodaniu  całego płynu do kremu wsypałam mleko w proszku i całość dokładne wymieszałam.


Wykonanie ciasta:

  • 3 suche wafle 
  • czekolada
Rozpuściłam czekoladę w kąpieli wodnej i posmarowałam nią jeden wafel.
Drugi wafel posmarowałam masą mleczną przykryłam całość trzecim waflem na który wyłożyłam masę truflową na koniec przykryłam waflem posmarowanym czekoladą. Całość obciążyłam i pozostawiłam  na noc. Na drugi dzień pokroiłam ciasto na małe kawałeczki. Smacznego;)



piątek, 13 grudnia 2013

Ciasto bananowo-czekoladowe bez pieczenia.


Ostatnio kupiliśmy banany do paczek mikołajowych i tak się jakoś wyszło, że włożyłam je do spiżarni a nie do prezentów;) No i zostało mi 14 bananów, dodatkowo zostały mi żółtka, więc musiałam zrobić takie ciasto, które pozwoli mi "pozbyć" się obu składników. Podumałam i oto efekty. Ciasto bananowo - czekoladowe i to bez pieczenia;)
Dzięki temu "pozbyłam" się żółtek i 7 bananów z kolejnej siódemki dzisiaj zrobię na kolacje koktajl bananowy z naleśnikami;)











Składniki na masę bananową :

  • 3 galaretki agrestowe
  • 600 ml wody
  • 8 bananów
Banany zmiksowałam na "pulpę" czyli do uzyskania masy bez grudek;) Galaretki rozpuściłam w gorącej wodzie, lekko schłodziłam i wymieszałam z bananową "pulpą". Zostawiłam do stężenia.


Składniki na masę czekoladową:
  • 6 czekolad deserowych
  • 300 g masła
  • 500 ml mleka
  • 6 żółtek
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej


Do rondelka wlałam mleko dodałam mąkę ziemniaczaną, żółtka wszystko wymieszałam i gotowałam tak długo, aż masa zgęstniała. Następnie pozostawiłam budyń do ostygnięcia.
W tym czasie w łaźni wodnej rozpuściłam czekoladę,  w drugiej miseczce ubiłam masło na puszysty krem. Rozpuszczoną czekoladę ostudziłam i powoli wlewałam do masła jednocześnie ubijałam masę na średnich obrotach. Następnie dodałam ostudzony budyń i wszystko dokładnie wymieszałam.


Wykonanie ciasta:
  • 2 paczki długich biszkoptów z Lidla (ilość jest kwestią gustu, jeżeli ktoś woli to można nie dawać wcale biszkoptów)
Blaszkę o wymiarach 28 x 36 cm wyłożyłam folią spożywczą na dnie rozłożyłam biszkopty, które wcześniej lekko zamoczyłam w baaaaardzo słabiutkiej kawie tylko po to, aby biszkopty nie były za suche, a następnie wylałam na nie  stężałą masę bananową. Ułożyłam na niej kilka biszkoptów i wylałam na nie masę czekoladową. Całość pozostawiłam do schłodzenia. Smacznego;)

środa, 14 sierpnia 2013

Ciasto czekoladowe z masą z białej czekolady na bazie serka marscapone.

Strasznie dawno mnie tu nie było, ale trudno jest jednak pogodzić pracę, wychowanie dwójki dzieciaków i pisanie bloga. Szczególnie, że ostatnio było tak gorąco, że i pieczenie poszło w kąt;) Dodatkowo wniknęły poważne problemy rodzinne, które teoretycznie nie powinny mieć wpływu na nasze życie, bo nie dotykały one bezpośrednio mojej rodziny, ale niestety otoczenie potrafi człowiekowi tak dać w kość, że odechciewa się wszystkiego.  Wychowano mnie w przekonaniu, że ludzie są z gruntu dobrzy i tylko niekiedy nie potrafią odnaleźć w sobie tego dobra, ale po tym co nas ostatnio spotkało śmiem wątpić, czy aby na pewno w obecnych czasach teoria o dobrych ludziach jest aktualna. Najbardziej przeżywa to mój Krzysiek, bo niestety dostał po głowie od osób którym po prostu ufał jest mi go strasznie szkoda i niekiedy płakać mi się chce jak patrzę jak się z tym wszystkim nie może pogodzić.
Ok koniec tych smutków dzisiaj chciałabym zaproponować ciasto czekoladowe, które może stanowić wspaniałą bazę do zrobienia tortu. 














 























































Składniki na ciasto:
  • 400 ml cukru
  • 3/4 szklanki kakao
  • 1 3/4 szklanki mąki
  • 1 1/2 łyżeczki sody
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczki soli
  • 1 cukier waniliowy
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1 szklanka mleka
  • 1 szklanka WRZĄCEJ wody


    Do miski wsypałam wszystkie składniki suche i dokładnie wymieszałam, następnie dodałam jajka, mleko, olej. Całość ubijałam dokładnie 2 minuty na średnich obrotach, po upływie tego czasu dodałam do masy wrzątek i wymieszałam. Ciasto przelałam do formy i piekłam w temperaturze 180 stopni C ok 35 minut ( do tzw. suchego patyczka).
     

     
    Składniki na masę:
    • 600 ml kwaśnej śmietany
    • 500 g białej czekolady
    • 400 g serka marscapone
     
    Śmietanę wlałam do rondelka i podgrzałam do wrzenia. Następnie dodałam połamaną czekoladę i mieszałam do rozpuszczenia się czekolady na koniec dodałam serek.
     
     
    Wykonanie ciasta:
     
    Wystudzone ciasto przekroiłam na pół. Na spód poukładałam truskawki, następnie wylałam na 1/2 masy i wyłożyłam kolejną porcję truskawek, na które położyłam drugą warstwę masy. Ciasto włożyłam na noc do lodówki. Smacznego;)



    poniedziałek, 24 czerwca 2013

    Czekoladowy torcik bez pieczenia palce lizać;)

    To ciasto zrobiłam kiedy dzieciaczki siedziały przez 4 tygodnie w domu z powodu choroby. Bidulki już miały dosyć siedzenia z nosem przy szybie i obserwowaniem co się dzieje za oknem. Nudziły się okropnie i niczym nie można ich było zainteresować, Basia złapała jedna z moich książek kulinarnych i zaczęła oglądać zdjęcia kiedy zobaczyła to ciasto i zapytała się czy zrobię im, no i zrobiłam. Warto było, jest naprawdę pyszne;)











    Składniki na masę:
    • 250 ml mleka
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
    • 3 żółtka
    • 300 g gorzkiej czekolady
    • 150 g masła

    Do rondelka wlałam mleko dodałam mąkę ziemniaczaną, żółtka wszystko wymieszałam i gotowałam tak długo, aż masa zgęstniała. Następnie pozostawiłam budyń do ostygnięcia.
    W tym czasie w łaźni wodnej rozpuściłam czekoladę,  w drugiej miseczce ubiłam masło na puszysty krem. Rozpuszczoną czekoladę ostudziłam i powoli wlewałam do masła jednocześnie ubijałam masę na średnich obrotach. Następnie dodałam ostudzony budyń i wszystko dokładnie wymieszałam.


    Wykonanie ciasta:
    • 200 ml mleka
    • cukier waniliowy
    • 150 g podłużnych biszkoptów
    Do miski wlałam  mleko i dodałam cukier. Połowę biszkoptów zamaczałam w mleku i ułożyłam na dnie tortownicy. Na tak przygotowaną warstwę biszkoptów nałożyłam połowę masy, na którą położyłam biszkopty, które zamoczyłam w mleku. Pokryłam je resztą masy czekoladowej i wstawiłam całość do lodówki. Smacznego;)

    sobota, 22 czerwca 2013

    Murzynek z wiśniami

    Przez jakiś czas nie było mnie na blogu, ale w moim domu panowało istne szaleństwo wydawało nam się, że Basi różyczka to jest choróbsko, które będzie ostatnim w tym ponurym maratonie chorób jaki nawiedził nasz dom w ciągu ostatniego miesiąca, aż nadszedł ponury poniedziałek..... Miała to być spokojna wizyta z Adasiem u alergologa, wcześniej poszliśmy do pediatry, bo młody kilka razy pokaszliwał mi w nocy, Pani doktor stwierdziła, że nic nam nie przepisuje, ponieważ mamy wizytę u alergologa, więc on może podjąć decyzje. Dla Pani alergolog ważniejszy był komputer niż mały pacjent, na końcu stwierdziła, że mamy iść na drugi dzień do pediatry ( była już 16) i pewnie skończy się na antybiotyku. Kiedy drążyłam co dziecku jest  powiedziała, że zapalenie krtani, w nocy młody miał kilka silnych ataków kaszlu, we wtorek wczesnym rankiem byliśmy u pediatry Pani doktor miała przerażoną minę kiedy dowiedziała się, że dzień wcześniej byliśmy u dwóch lekarzy, bo dziecko ma zapalenie płuc, dała nam antybiotyk i skierowanie do szpitala, mówiąc że jakby coś się działo natychmiast mamy tam jechać z małym, kazała nam przyjść na drugi dzień do pediatry na kontrolę. Dzięki Bogu organizm młodego już po 2 dawkach antybiotyku zareagował, ale jedno wiem, że niektórzy ludzie nie powinni  dostać dyplomu lekarza.
    W miedzy czasie dostałam propozycję podreperowania naszego budżetu domowego i teraz większość wieczorów i nocy spędzam przy kompie pracując, a przedwczoraj po 3 tygodniach spokoju Adaś znowu musiał trafić do lekarza i dostał antybiotyk.
    W trakcie tej mojej przerwy zrobiłam kilka fajnych ciast porobiłam zdjęcia i będę starała się wpisać przepisy.
     
    Dzisiaj chcę zaproponować pysznego murzynka z wiśniami.
     


     
     
     
    Składniki na ciasto:
    • 1,5 margaryny
    • 1,5 szklanki cukru
    • 6 łyżek wody
    • 4 łyżki kakao
    • 1,5 szklanki mąki
    • 4 jajka
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1 duży słoik wiśni z kompotu

     
    Do rondelka włożyłam margarynę, cukier, wodę, kakao i podgrzałam na niewielkim ogniu, aż do rozpuszczenia się margaryny. Następnie masę pozostawiłam do wystudzenia i odlałam 3/4 szklanki. Do wystudzonej masy dodałam 4 żółtka wymieszałam, następnie dodałam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, na koniec do ciasta dodałam ubitą pianę i odcedzone z kompotu wiśnie lekko wymieszałam. Ciasto przelałam do foremki i piekłam 40 minut w temperaturze 160-180 stopni C. Po upieczeniu pozostawiłam ciasto do lekkiego wystudzenia, ale nie całkowitego. Takie lekko ciepłe ciasto polałam wcześniej odlaną porcję masy.  Smacznego;) 

    piątek, 19 kwietnia 2013

    Bomba czekoladowa;)

    Dzisiaj chciałabym przedstawić przepis na baaaardzo czekoladowe ciasto, przepis na placek dostałam od mojej siostry Kasi. Pierwszy raz kiedy go jadłam w głowie zakiełkował mi pomysł bomby czekoladowej czyli czekoladowego placka z masą czekoladową i polanego białą czekoladą, a to wszystko z delikatnym smakiem truskawek. Pomysł chyba był trafiony, bo ciasto zniknęło w ciągu jednego dnia, ledwo udało mi się zrobić zdjęcie ostatniego kawałka;) 







     



    Składniki na ciasto:
    • 400 ml cukru
    • 3/4 szklanki kakao
    • 1 3/4 szklanki mąki
    • 1 1/2 łyżeczki sody
    • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczki soli
    • 1 cukier waniliowy
    • 2 jajka
    • 1/2 szklanki oleju
    • 1 szklanka mleka
    • 1 szklanka WRZĄCEJ wody
    Do miski wsypałam wszystkie składniki suche i dokładnie wymieszałam, następnie dodałam jajka, mleko, olej. Całość ubijałam dokładnie 2 minuty na średnich obrotach, po upływie tego czasu dodałam do masy wrzątek i wymieszałam. Ciasto przelałam do formy 24x28 cm i piekłam w temperaturze 180 stopni C ok 35 minut ( do tzw suchego patyczka).


    Składniki na masę:
    Do miski włożyłam masę i dodałam do niej serek całość dokładnie wymieszałam.


    Wykonanie ciasta:
    • 250 g truskawek
    • 1/2 słoiczka dżemu truskawkowego
    • 200 g rozpuszczonej białej czekolady
    Wystudzone ciasto przekroiłam na dwie części. Spód ciasta posmarowałam dżemem truskawkowym na który wyłożyłam masę truflową. Pokrojone w plasterki truskawki położyłam na masę czekoladową i przykryłam drugim plackiem. Wierzch ciasta polałam rozpuszczoną białą czekoladą. Smacznego;)