niedziela, 8 marca 2015

Serniczek bez sera.


Kiedy skończyłam studia marzyłam o możliwości czytania książek, ale nie naukowych tylko beletrystycznych miałam dosyć czytania na temat chemii i wszystkich ścisłych przedmiotów. I tak właśnie zrobiłam prawie dwa miesiące siedziałam i czytałam jak szalona. Potem troszkę zahamowałam chociaż wciąż musiałam przeczytać kilka książek w miesiącu. 
Pojawiły się dzieci  nastąpił powrót do dzieciństwa i czytanie książek dla maluchów, byłam najczęściej tak zmęczona,  że w chwili kiedy miałam troszkę czasu to po prostu spałam. 
Teraz do pracy dojeżdżam komunikacją miejską i powróciłam do czytania czegoś dla mnie;) Skąd te moje wynurzenia? Mój dzisiejszy przepis pochodzi z książki Sharon Owens " Herbaciarnia pod Morwami", troszeczkę go zmodyfikowałam, ale cała moja rodzina zakochała się w tym serniku nie serniku;)












Składniki na sernik:

  • 75 ml mleka
  • 1 cukier waniliowy
  • 100 g cukru żelującego 
  • 500 g jogurtu naturalnego
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • 200 ml bitej śmietany
  • starta skórka i sok z 2 cytryn
  • 1 paczka biszkoptów

Żelatynę zalałam zimną wodą i pozostawiłam do napęcznienia. Mleko ugotowałam z cukrem waniliowym dodałam cukier żelujący i żelatynę, następnie wszystko ubiłam mikserem. Dodałam jogurt , bitą śmietanę i krótko ubijałam mikserem dodając skórkę i sok z cytryny.


Składniki na polewę wiśniową z soku:
  • 400 ml wody
  • 100 ml soku wiśniowego
  • 4 łyżeczki żelatyny
Ugotowałam wodę z sokiem dodałam żelatynę i pozostawiłam do wystudzenia.


lub drugi wariant polewy;


Składniki na II wariant polewy wiśniowej:
  • 1 słoik kompotu wiśniowego 500 ml
  • 4 łyżeczki żelatyny
Odcedziłam wiśnie z kompotu. Kompot ugotowałam dodałam żelatynę i dokładnie wymieszałam. Wiśnie zmiksowałam, tak przygotowane owoce połączyłam z kompotem i pozostawiłam do zżelowania.



Wykonanie ciasta:

Tortownice o średnicy 27 cm wyłożyłam biszkoptami, na które wylałam masę "serową". Pozostawiłam na ok 1 godzinę do lodówki. Następnie zalałam ciasto polewą i włożyłam do lodówki do czasu, aż całkiem stężał.
Smacznego;)





6 komentarzy:

  1. Bardzo fajne ciacho na jogurtach. Lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda :)
    A podróży autobusem lub pociągiem, nawet krótkiej, bez książki sobie nie wyobrażam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki;) Ja tylko w podróży mogę czytać, bo w domku nie pozwalają mi na to dzieciaki;)

      Usuń

Komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu.