niedziela, 22 grudnia 2013

Przepyszne babeczki bez mąki dla diabetyków i nie tylko.

Dzisiaj zrobiłam wspaniałe babeczki dla diabetyków oczywiście ze strony diabetologiaonline. Babeczki nie zawierają mąki tylko otręby pszenne i owsiane, mają niesamowity smak są bardzo delikatne i niestety znikają w zastraszającym tempie. Chciałam zostawić jedną, aby wiedzieć jak smakują na drugi dzień niestety moje dzieciaki nie pozwoliły mi na to, bo zanim zdążyłam schować babeczkę już wszystkich nie było.



















Składniki na 12 sztuk:

  • 4 jajka
  • 8 łyżek otręb owsianych 
  • 4 łyżki otręb pszennych 
  • 4 łyżki serka homogenizowanego odtłuszczonego ( ja dodałam jogurt grecki)
  • 5 łyżek cukru brzozowego - ksylolit ( dla osób które nie chorują na cukrzycę można dodać zwykły cukier kryształ)
  • 1 łyżka startej skórki z cytryny
  • 200 g jagód ( ja dodałam czarne porzeczki, które w lecie zamroziłam)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Żółtka utarłam z cukrem, skórką cytrynową i solą. Następnie dodałam jogurt i całość wymieszałam, do masy wsypałam otręby wymieszane z proszkiem do pieczenia. Pozostałe białka ubiłam na sztywną pianę i połączyłam z masą żółtkową delikatnie wymieszałam. Na koniec dodałam owoce, lekko przemieszałam. Do foremek włożyłam papilotki które wypełniłam ciastem. Całość piekłam w temperaturze 170 stopni C do suchego patyczka. Smacznego;) 

niedziela, 15 grudnia 2013

Tort Radiowóz

Jutro Adaś kończy 3 latka, dlatego zrobiłam mu wymarzony radiowóz. Tort wykonany jest z biszkoptu masa z czarnej porzeczki na bazie bitej śmietany, wszystko otoczone masą cukrową.










piątek, 13 grudnia 2013

Ciasto bananowo-czekoladowe bez pieczenia.


Ostatnio kupiliśmy banany do paczek mikołajowych i tak się jakoś wyszło, że włożyłam je do spiżarni a nie do prezentów;) No i zostało mi 14 bananów, dodatkowo zostały mi żółtka, więc musiałam zrobić takie ciasto, które pozwoli mi "pozbyć" się obu składników. Podumałam i oto efekty. Ciasto bananowo - czekoladowe i to bez pieczenia;)
Dzięki temu "pozbyłam" się żółtek i 7 bananów z kolejnej siódemki dzisiaj zrobię na kolacje koktajl bananowy z naleśnikami;)











Składniki na masę bananową :

  • 3 galaretki agrestowe
  • 600 ml wody
  • 8 bananów
Banany zmiksowałam na "pulpę" czyli do uzyskania masy bez grudek;) Galaretki rozpuściłam w gorącej wodzie, lekko schłodziłam i wymieszałam z bananową "pulpą". Zostawiłam do stężenia.


Składniki na masę czekoladową:
  • 6 czekolad deserowych
  • 300 g masła
  • 500 ml mleka
  • 6 żółtek
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej


Do rondelka wlałam mleko dodałam mąkę ziemniaczaną, żółtka wszystko wymieszałam i gotowałam tak długo, aż masa zgęstniała. Następnie pozostawiłam budyń do ostygnięcia.
W tym czasie w łaźni wodnej rozpuściłam czekoladę,  w drugiej miseczce ubiłam masło na puszysty krem. Rozpuszczoną czekoladę ostudziłam i powoli wlewałam do masła jednocześnie ubijałam masę na średnich obrotach. Następnie dodałam ostudzony budyń i wszystko dokładnie wymieszałam.


Wykonanie ciasta:
  • 2 paczki długich biszkoptów z Lidla (ilość jest kwestią gustu, jeżeli ktoś woli to można nie dawać wcale biszkoptów)
Blaszkę o wymiarach 28 x 36 cm wyłożyłam folią spożywczą na dnie rozłożyłam biszkopty, które wcześniej lekko zamoczyłam w baaaaardzo słabiutkiej kawie tylko po to, aby biszkopty nie były za suche, a następnie wylałam na nie  stężałą masę bananową. Ułożyłam na niej kilka biszkoptów i wylałam na nie masę czekoladową. Całość pozostawiłam do schłodzenia. Smacznego;)

wtorek, 10 grudnia 2013

Cynamonowe ciasteczka w kształcie choinek;)

Jutro jak co roku w przedszkolu moich dzieciaków będzie Kiermasz Świąteczny na który tym razem zrobiłam ciasteczka cynamonowe w kształcie choinek. Przepis na te ciastka znalazłam na tej stronce Ciastka cynamonowe i powiem szczerze nie zawiodłam się, są naprawdę bardzo smaczne. Trzeba uważać, aby ich za długo nie piec, bo wtedy stają się lekko twarde, ale jeżeli do tego nie dopuścimy to po prostu miód w ustach;). Choinki gdzieś zobaczyłam w internecie, a że jest to Kiermasz Świąteczny to wpasowały mi w nastrój.





 
 
 








Składniki na ok 50 ciasteczek:
  • 100 g margaryny
  • 1 jajko
  • 120 g cukru
  • 1 łyżka cynamonu ( ja dałam więcej)
  • 250 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 


Wszystkie składniki szybko wymieszałam ze sobą i wyrobiłam ciasto. Następnie rozwałkowałam je na grubość ok 1 cm, i zostawiłam go w rękach moich dzieciaków, które wykrawały sobie tylko wiadome kształty;) Ja wróciłam do kuchni i zrobiłam kolejna porcję ciasta, z której foremkami w kształcie kwiatków ( 4 rozmiary foremek) wycięłam ciasteczka.
Piekłam je do lekkiego "zbrązowienia" w temperaturze 160 stopni C. Moment zakończenia pieczenia tak naprawdę zależy od piekarnika, dlatego należy po prostu przyglądać się ciastkom.
Po upieczeniu ciasteczka ostudziłam i posmarowałam lukrem. Smacznego;) 



Składniki na lukier:
  • 1 białko kurze
  • 1 szklanka cukru pudru
  • olejek zapachowy ( jaki zależy od gustu;)
Białko ubiłam na sztywno, następnie stopniowo po łyżeczce dodawałam cukier puder, na końcu dodałam olejek.


niedziela, 8 grudnia 2013

Owsiane ciastka dla diabetyków.

Co jakiś czas na moim blogu będzie można znaleźć ciasta dla diabetyków. U mojego dziadka wykryto cukrzycę, więc moja mama zapytała się czy nie mogłabym wrzucać jakiś przepisów na coś słodkiego dla diabetyków.
Szukałam w internecie stronek na których mogłabym znaleźć takie propozycje i odkryłam te stronkę :  www.diabetologiaonline.pl


 
 
 
 

 
 
 
Składniki na 12 ciasteczek :

• 6 łyżek płatków owsianych górskich 
• 6 łyżek otręb owsianych 
• 2 łyżki nasion słonecznika 
• 100 g chudego twarogu  
• 1 jajko
• 3 łyżki miodu 
• 1 łyżka otartej skórki z cytryny 
• szczypta soli
 

Twaróg zmiksowałam z jajkiem na gładką masę dodałam miód, skórkę z cytryny i całość przełożyłam do miski. Następnie na patelni uprażyłam słonecznik, dodałam go do masy wraz z otrębami i płatkami, wszystko wymieszałam delikatnie łyżką, nie należy miksować (jeżeli ciastka nie są robione dla cukrzyków można dodać rodzynki i inne suszone owoce).
Formowałam niewielkie ciasteczka, które piekłam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C w oryginalnym przepisie czas wynosił 13 minut jednak ja piekłam nieco krócej do "zbrązowienia" ciasteczek. Smacznego;)

 

Przysmak jogurtowy o smaku czekoladowo truskawkowym.

Od kilku dni miałam zabrać się za to ciasto został mi  kawałek biszkoptu i dumałam co z nim zrobić. Pomyślałam, że fajnie będzie zjeść coś co nie będzie bardzo słodkie. I oto wynik moich przemyśleń;)




















Składniki na masę czekoladową:
  • 800 g jogurtu greckiego
  • 2 czekolady ( ja wzięłam 1 gorzką i 1 mleczną)
  • 2 łyżki żelatyny
  • 220 g białego serka o bardzo zbitej strukturze ( zastosowałam serek do sałatek Pilosa, był leciutko słonawy i to dało ciastu bardzo specyficzny smak)
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki kakao
 
 
 
Ser biały zmiksowałam z niewielką ilością jogurtu do otrzymania gładkiej masy, dodałam cukier, kakao, dolałam pozostałą część jogurtu i dokładnie wymieszałam. W tym czasie w kąpieli wodnej rozpuściłam czekoladę, a żelatynę zalałam niewielka ilością zimnej wody i zostawiłam do napęcznienia. Kiedy czekolada całkowicie się rozpuściła wlałam ją do masy jogurtowej , którą energicznie mieszałam, aby nie powstały grudki czekolady (chociaż moim zdaniem takie grudki mają swój urok;). Miseczkę z żelatyną włożyłam do gorącej wody i mieszałam, tak aby całkowicie rozpuścić żelatynę. Wlałam ją cienkim strumieniem do wcześniej przygotowanej masy, ale tym razem należy bardzo dokładnie mieszać całość podczas dodawania żelatyny, aby nie powstały jej grudki. Masę pozostawiłam do lekkiego stężenia.




Składniki na masę truskawkową:

  • 200 g mrożonych truskawek
  • 3 bite śmietany w proszku
  • 400 ml mleka
  • 1 łyżka żelatyny
Zimne mleko ubiłam na "bitą śmietanę" dokładnie zmiksowałam truskawki i połączyłam z wcześniej przygotowaną bitą śmietaną. W tym czasie rozpuściłam żelatynę w niewielkiej ilości gorącej wody. Dodałam ją do masy truskawkowej i dokładnie wymieszałam.


Wykonanie ciasta:

Na placek biszkoptowy wylałam tężejącą masę czekoladową i włożyłam do lodówki. Kiedy masa już stężała, wylałam na nią masę truskawkową i ponownie włożyłam ciasto do lodówki. Jeżeli nie mamy placka biszkoptowego można wykorzystać biszkopciki.   

niedziela, 24 listopada 2013

Tort na Chrzest

Mój pierwszy opublikowany tort na Chrzest, kiedy przypomnę sobie tort jaki zrobiłam na Chrzest Adasia to głupio mi, że było to takie paskudztwo;) Jedynym moim wytłumaczeniem jest to, że miesiąc wcześniej urodziłam tego maluszka i buzowały we mnie jeszcze hormony.
Dzisiaj chcę pokazać tort na Chrzest bliźniaczek pomysł podesłała mi moja znajoma, która kiedyś będąc na Chrzcie zrobiła zdjęcie tortu jaki tam był. Ciacho wykonane jest z biszkoptu, masa truskawkowa na bazie bitej śmietany, wszystkie ozdoby wykonałam własnoręcznie, figurki dzieci są z marcepanu, a reszta ozdób z masy cukrowej.












poniedziałek, 18 listopada 2013

Plastelina z czekolady.

Jak często byliście w sytuacji kiedy trzeba było zrobić jakąś ozdobę na ciasto, a w domu nic nie było? Jeżeli takie chwile już przeżywaliście to mam na to radę, wystarczy mieć w domu czekoladę i miód. Te składniki pozwolą Wam stworzyć cuda, które ozdobią przepyszne ciasta. Oprócz tego wasze dzieci mogą mieć wielką frajdę tworzenia, jadalnych obrazków. Przepis na czekoladową plastelinę, znalazłam w jednym z artykułów jakie czytałam w internecie. Pomysł z robieniem jadalnych obrazków już został przetestowany w przedszkolu moich dzieciaków, smerfy bawiły się niesamowicie. Na koniec zabawy zostały wykonane zdjęcia i na co najbardziej dzieciaki czekały .... obrazki zostały zjedzone;)





Składniki:
  • 200 g  czekolady
  • 75 g płynnego miodu (najlepiej sztucznego)
Czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej, pod koniec dodałam miód i dokładnie wymieszałam.
Następnie powstałą masę wylałam na papier do pieczenia i zostawiłam na 3 godziny, po tym czasie plastelina jest gotowa do użycia.
  • Jeżeli chcecie uzyskać kolorowe masy należy skorzystać z białej czekolady i barwnik rozpuścić w miodzie.
  • Gorzka czekolada na początku jest bardzo twarda i przy jej rozmiękczaniu brudzi dłonie, dlatego najlepiej pracować w rękawiczkach.
  • W trakcie pracy plastelina staje się coraz bardziej miękka, dlatego co jakiś czas należy dłonie posypywać mąką ziemniaczaną.
  • Kiedy plastelina jest za miękka należy ja włożyć szczelnie zamkniętą (np. w woreczku foliowym) do lodówki lub posypać niewielka ilością mąki ziemniaczanej.
  • Plastelinę szczelnie zawijamy w folię spożywczą i możemy ją przechowywać przez dłuższy okres w lodówce.

Tarta pomarańczowo makowa


Ostatnio robiłam rogale z masą makową zostało mi jej kilka łyżek i dlatego wymyśliłam to ciacho. W domu miałam pomarańcze, pomyślałam że połączenie maku i pomarańczy może być bardzo interesujące i nie myliłam się wyszło świetne. Polecam.
 
 
 








Składniki na ciasto:
  • 250 g mąki
  • 200 g masła
  • 75 g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • sól

Do miski pokroiłam masło dodałam mąkę, cukier, sól i wymieszałam, aż do uzyskania ciasta o podobnego do kruszonki. Następnie dodałam żółtka i wyrobiłam na jednolite ciasto, z którego uformowałam kulę i włożyłam na 30 minut do lodówki. 
Przygotowałam formę o średnicy 25 cm, po pół godzinie ciasto rozwałkowałam, wyłożyłam nim tortownicę. Ciasto można obciążyć grochem, ja standardowo ponakłuwałam go widelcem i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C ( termoobieg) na ok 20 minut lub do momentu, kiedy ciasto lekko się przypiecze.
Po tym czasie ciasto posmarowałam masą makową i włożyłam do piekarnika. Piekłam 5 minut w temperaturze 150 stopni C (termoobieg). Ponownie wyciągnęłam ciasto i wylałam na nie krem pomarańczowy, całość piekłam 15 minut w temperaturze 150 stopni C (krem na tarcie jest "ścięty"). Po wystygnięciu ciasto polałam polewą czekoladową. Smacznego;)



Składniki na krem pomarańczowy:
  • 500 ml mleka
  • 60 g cukru
  • 6 żółtek
  • 60 g mąki ziemniaczanej
  • 4 pomarańcze
  • 4 białka
  • 240 g cukru

Mleko zagotowałam z 60 g cukru w tym czasie wymieszałam żółtka z mąką ziemniaczaną. Gorące mleko wlałam cienkim strumykiem do żółtek energicznie mieszając powstałą masę. Całość lekko podgrzewałam. Do masy dodałam wyciśnięty sok z pomarańczy i startą skórkę, całość dokładnie wymieszałam . Białka ubiłam z cukrem na sztywną pianę, którą połączyłam z masą żółtkową. 


Składniki na masę makową:
  • 5 łyżek masy makowej z puszki
  • 50 g migdałów pokrojonych w paski
  • 50 g rozdrobnionych orzechów laskowych
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego

Masę makową wymieszać z pozostałymi składnikami.

niedziela, 10 listopada 2013

Cytrynowa tarta.

Ostatnio zakochałam się w ciastach typu tarta, dzisiaj padło na cytrusy, dlatego zdecydowałam się na smak cytrynowy. Słodkie ciasto i kwaskowata masa o konsystencji pianki to wszystko powoduje, że każdy kęs przybliża nas raju;) To ciasto przeznaczone jest dla wszystkich osób, które nie przepadają za słodkimi ciastami.













Składniki na ciasto:
  • 250 g mąki
  • 200 g masła
  • 75 g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • sól

Do miski pokroiłam masło dodałam mąkę, cukier, sól i wymieszałam, aż do uzyskania ciasta o podobnego do kruszonki. Następnie dodałam żółtka i wyrobiłam na jednolite ciasto, z którego uformowałam kulę i włożyłam na 30 minut do lodówki. 
Przygotowałam formę o średnicy 25 cm, po pół godzinie ciasto rozwałkowałam, wyłożyłam nim tortownicę. Ciasto można obciążyć grochem, ja standardowo ponakłuwałam go widelcem i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C ( termoobieg) na ok 20 minut lub do momentu, kiedy ciasto lekko się przypiecze.
Po tym czasie na ciasto wylałam krem cytrynowy i włożyłam do piekarnika. Piekłam 15 minut w temperaturze 150 stopni C (termoobieg) (krem na tarcie jest "ścięty")



Składniki na krem:
  • 500 ml mleka
  • 60 g cukru
  • 6 żółtek
  • 60 g mąki ziemniaczanej
  • 4 cytryny
  • 4 białka
  • 240 g cukru

Mleko zagotowałam z 60 g cukru w tym czasie wymieszałam żółtka z mąką ziemniaczaną. Gorące mleko wlałam cienkim strumykiem do żółtek energicznie mieszając powstałą masę. Całość lekko podgrzewałam. Do masy dodałam wyciśnięty sok, startą skórkę z cytryn i całość dokładnie wymieszałam. Białka ubiłam z cukrem na sztywną pianę, którą połączyłam z masą żółtkową. Smacznego;)

sobota, 9 listopada 2013

Pieguski

Te ciasteczka były stałym "gościem" na naszym stole, potem jakoś zapomniałam o nich do dzisiaj, bo przeglądając moje zapiski znalazłam ten przepis. Pochodzi on z Wielkiego Żarcia i jest naprawdę pyszny. Ciasteczka są szybkie w wykonaniu, mają jednak jedną wielką wadę ...... szybko znikają;)











Składniki na 40 dużych ciasteczek:
  • 250 g masła
  • 1 szklanka cukru
  • 1 jajko
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1,5 tabliczki czekolady
  • rodzynki, suszone morele
Masło utarłam z cukrem, dodałam jajko i wymieszałam. Następnie dodałam mąkę, sól, sodę i wszystko dokładnie zmiksowałam. Na koniec czekoladę i suszone morele pokroiłam na małe kawałeczki, dodałam do masy i dokładnie wymieszałam.
Piekarnik nagrzałam do 200 stopni C (termoobieg). Z masy zrobiłam małe kuleczki wielkości orzecha włoskiego i ułożyłam na blaszce w dużych odstępach, ponieważ rozpłyną się podczas pieczenia. Piec ok 10 minut lub do czasu zbrązowienia ciasteczek.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Tarta z z kremem pâtissière i jabłkami.

Kilka dni temu robiłam sporo ciasta z którego zostało mi 24 żółtka, które musiałam jakoś zagospodarować, wczoraj zrobiłam ciasto cynamonowe ( nawiasem mówiąc już go nie ma;), a dzisiaj stwierdziłam, że czas wypróbować krem pâtissièr. Bardzo słodki "budyń" na żółtkach, dla mnie za słodki, dlatego jako dodatek wykorzystałam kwaskowate jabłka;)
Deser ten pozwolił mi "pozbyć" się 8 jajek, ostatnie 4 wykorzystam do zrobienia ajerkoniaczku, a co rodzice też mogą mieć coś z życia;)
















Składniki na ciasto:
  • 250 g mąki
  • 200 g masła
  • 75 g cukru pudru
  • 2 żółtka
  • sól

Do miski pokroiłam masło dodałam mąkę, cukier, sól i wymieszałam, aż do uzyskania ciasta o podobnego do kruszonki. Następnie dodałam żółtka i wyrobiłam na jednolite ciasto, z którego uformowałam kulę i włożyłam na 30 minut do lodówki. 
Przygotowałam formę o średnicy 25 cm, po pół godzinie ciasto rozwałkowałam, wyłożyłam nim tortownicę. Ciasto można obciążyć grochem, ja standardowo ponakłuwałam go widelcem i włożyłam do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C ( termoobieg) na ok 20 minut.
Po tym czasie na ciasto wylałam krem poukładałam na nim pokrojone jabłka i włożyłam do piekarnika. Piekłam 15 minut w temperaturze 150 stopni C. 
 
 
 

Składniki na krem:
  • 6 żółtek
  • 1 szklanka cukru
  • 40 g mąki
  • 2 szklanki mleka
  • rodzynki
  • jabłka

Żółtka utarłam z cukrem na puszystą masę, następnie dodałam do nich mąkę, w tym czasie ugotowałam mleko. Nie przerywając mieszania żółtek  wlałam do nich gorące mleko, tak powstałą masę postawiłam na palnik i gotowałam do uzyskania gęstej masy. Należy uważać, bo krem bardzo szybko się przypala, moja masa była za rzadka, ponieważ żółtka były duże. Jednak przy tej tarcie nie był to problem, gdyż lądowała ona po wylaniu na ciasto do piekarnika i krem mógł jeszcze zgęstnieć. Do kremu wrzuciłam rodzynki, które wcześniej namoczyłam w herbacie z olejkiem rumowym.


niedziela, 3 listopada 2013

Ciasto cynamonowe z owocami z żółtek.

Ostatnio często zostają mi żółtka, więc jest to ciasto z grupy "co zrobić z nadmiarem żółtek". Jest słodkie i suche, dlatego najlepiej smakuje polane jogurtem greckim, naprawdę warte polecenia.




   





Składniki:
  • 12 żółtek
  • 1 szklanka cukru
  • 100 ml ciepłego mleka
  • 1 3/4 szklanki mąki
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • kilka garści czarne porzeczki, wiśnie (ja dodałam mrożone )
  • dżem z czarnej porzeczki
  • jogurt grecki naturalny
Żółtka ucierałam z cukrem na puszystą masę przez ok 10 minut ( lub tak długo aby cukier był mało wyczuwalny). Następnie nie przerywając ucierania dodałam mleko, cynamon, mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, mieszałam do uzyskania gładkiej masy. Połowę ciasta wylałam do wcześniej przygotowanej tortownicy o średnicy 23 cm, następnie wrzuciłam owoce i pokryłam je pozostałą częścią ciasta. Blaszkę włożyłam do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 stopni C ( termoobieg ) i piekłam do "suchego patyczka".
Upieczone ciasto pozostawiłam do wystudzenia na kratce, następnie posmarowałam go dżemem i ozdobiłam kleksami z bitej śmietany. Ciasto podawałam polane łyżką lekko osłodzonego jogurtu greckiego. Smacznego;)

niedziela, 27 października 2013

Orzechowe wafelki czyli ekspresowe ciasteczka dla gości.

Często zostają nam żółtka i nie wiadomo co z nimi zrobić, wyjściem mogą być pyszne mini ciasteczka, muszą one być naprawdę malutkie, ponieważ są naprawdę bardzo słodkie. Dlatego najlepiej, kiedy jako polewę zastosujemy gorzką czekoladę. Mój Adaś zjada je jak szalony dla Basi są za słodkie, Krzysiu lubi słodycze, więc dla Niego to sama radość,  dla mnie nadają się do gorzkiej kawy;)










Składniki na ok 28 mini ciasteczek:
  • 12 żółtek
  • 250 g cukru pudru
  • 300 g posiekanych orzechów laskowych
  • 1 paczka suchych wafli
  • kwaskowaty dżem
Żółtka utarłam z cukrem na puszystą masę .Gdy krem był już gęsty dodałam zmielone orzechy laskowe i miksowałam przez 2-3 minuty. Wafle podzieliłam na pół tak aby otrzymać 6 takich samych. Następnie pierwszy wafel posmarowałam kremem, przykryłam drugim, który posmarowałam dżemem, potem układ był następujący: krem wafel, dżem wafel na końcu był krem przykryty waflem. Tak powstały wafel dzielimy na malutkie ciasteczka, które polewamy rozpuszczoną gorzką czekoladą. Smacznego;)

sobota, 26 października 2013

Mocno czekoladowe kruche ciasteczka

Za kilka dni mój Adaś będzie miał pasowanie na przedszkolaka, zobowiązałam się, że z tej okazji zrobię ciasto i jakieś małe ciasteczka. I teraz testuję kruche ciastka.
Ten przepis znalazłam kiedyś w jakiejś gazetce i pomyślałam, że czas najwyższy upiec te cudeńka,
są to ciasteczka mocno czekoladowe, mocno kruche i słodkie. Ja nie jestem smakoszem ciasteczek, ale po szybkości znikania wnioskuję, że ciasteczka są pyszne.













Składniki na 20 podwójnych dużych ciasteczek:
  • 125 g masła
  • 1 szklanki cukru pudru
  • 1 jajko
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1/2 szklanki kakao
  • olejek cytrynowy
  • dżem
Masło utarłam z cukrem na puszystą masę, następnie dodałam jajko i pozostałe składniki. Wszystko zagniotłam, ciasto  rozwałkowałam na grubość ok 5 mm. Wycięłam parzystą liczbę dużych serc, w połowie z nich mniejszą foremką wycięłam małe serca. Wszystko upiekłam w temperaturze 180 stopni C przez 10 minut.

Składniki na lukier:
  • 1 białko
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • olejek cytrynowy
Do miseczki wbiłam białko, wsypałam cukier i ucierałam do momentu uzyskania białej masy.


Wykonanie ciastek:

Ciasteczka bez dziurek posmarowałam dżemem jabłkowym, położyłam na nich ciastka z okienkiem, które posmarowałam lukrem. Smacznego;)

piątek, 25 października 2013

Napoleonka bez pieczenia czyli ciąg dalszy szybkich ciast.

Po raz pierwszy od wielu lat mogłam spróbować smaku z mojego dzieciństwa. Kiedy byłam małą dziewczynką ( oj dawno, dawno temu;) w moim miasteczku była cukiernia do której rodzice nas zabierali w okazji jakiś świąt. I właśnie tam jadłam cudowne w smaku napoleonki. Były to ciastka na francuskim cieście z bajeczną masą posypane cukrem pudrem. Całe lata szukałam takich napoleonek ciasto znajdowałam, ale niestety masa zawsze była porażką. Do dzisiaj .... przeglądając "Wielkie Żarcie" znalazłam ten przepis. Jest wspaniały nie dosyć, że szybki to jeszcze ma smak mojego dzieciństwa. Dzisiaj zrobiłam ciastka na herbatnikach, ale w najbliższym czasie robię ciasto francuskie i wtedy będę mogła powiedzieć, że osiągnę ideał;) Jeszcze jedno to ciasto pozwala na pozbycie się żółtek, które nam pozostały np. z ptasiego mleczka;)












Składniki na 25 ciastek:
  • 8 żółtek
  • 10 szklanek mleka
  • 2 budynie waniliowe lub śmietankowe
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 szklanki cukru
  • 400 g masła
  • olejek waniliowy
  • duże opakowanie herbatników ( ok 50 sztuk)

Żółtka z cukrem utarłam na puszystą masę, następnie dodałam 2 szklanki mleka, mąkę, budynie i dokładnie wymieszałam. W tym czasie 8 pozostałych szklanek mleka wlałam do dużego garnka dodałam do nich margarynę i zagotowałam.  Do gotującego się mleka wlałam masę żółtkową i mieszałam, aż masa zgęstniała. Formę o wymiarach 36 x 28 cm wyłożyłam folią spożywczą, następnie dno wyłożyłam herbatnikami i wylałam na nie masę, na wierzchu rozłożyłam warstwę herbatników, całość posypałam cukrem pudrem. Ciasto zostawiłam do wystygnięcia i włożyłam do lodówki.
 Najlepsze jest na drugi dzień, dobrze go trzymać w lodówce wtedy ciastka są bardziej "stabilne", następnym razem dodam troszkę rozpuszczonej żelatyny, po to aby nie było obawy, że stracą swój wygląd;). Smacznego;)


 

sobota, 19 października 2013

"Ptasie" mleczko czyli szybkie ciasto bez pieczenia.

Mam kilka przepisów już sprawdzonych i nie mogę ich opublikować, ponieważ nie mam ich zdjęć. Sama jestem z tych osób, którzy najpierw jedzą oczyma, dlatego przyrzekłam sobie, że wszystkie moje wpisy muszą zawierać zdjęcia. Moje szkraby szybko rosną, a z tym wiąże się szybkość jedzenia, dawniej ciasto wystarczało na dwa dni, potem ten czas skrócił się do jednego dnia, teraz to kilka godzin i niestety często nie udaje mi się zrobić zdjęcia mojemu wypiekowi.
Dzisiaj chcę zaproponować ciasto, które jest idealne, kiedy nagle dowiadujemy się o niespodziewanych gościach. Wystarczy mieć herbatniki, jajka i żelatynę ( cukier najczęściej jest w domu;). Przepis ten dostałam jeszcze na studiach od mojej koleżanki, odnalazłam go kilka dni temu przeglądając stare zapiski;).Polewa została zaczerpnięta ze stronki Cincin.







Składniki:
  • 8 białek
  • 1 1/2 szklanki cukru
  • 8 łyżeczek żelatyny
  • 2 łyżki soku z cytryny lub 1/4 łyżeczki kwasku cytrynowego
  • herbatniki do wyłożenia blaszki
  • kilka łyżeczek kwaśnego dżemu

Żelatynę zalałam zimną wodą i pozostawiłam na 10 minut do spęcznienia, w tym czasie białka ubiłam na sztywną pianę, stopniowo dodawałam do nich cukier i kwasek cytrynowy. Po dziesięciu minutach miseczkę z żelatyną włożyłam do rondelka z zimną wodą, który postawiłam na gazie. Mieszając czekałam do całkowitego rozpuszczenia jej rozpuszczenia. Masę białkową  ucierałam do rozpuszczenia cukru, następnie nie przerywając ucierania wlewałam do niej rozpuszczoną żelatynę. Do tak powstałej masy można dodać różne smaki np. kawę, kakao, różne soki. Można także zrobić sobie z takiej masy ptasie mleczko w postaci czekoladek, wystarczy wypełnić masą foremki do czekoladek.
Ja zrobiłam ciasto, więc dno foremki wyłożyłam herbatnikami, które posmarowałam dżemem, następnie wylałam na nie masę białkową i włożyłam do lodówki. Całość można polać polewą czekoladową lub rozpuszczoną czekoladą.
 
 
Składniki na polewę:
  • 4 łyżki cukru
  • 2 łyżki jogurtu greckiego
  • 3 łyżki kakao
  • 60 g masła
  • 1 łyżeczka żelatyny

Żelatynę zalałam zimną wodą i pozostawiłam do spęcznienia następnie rozpuściłam w kąpieli wodnej, w tym czasie pozostałe składniki włożyłam do rondelka i podgrzewałam na gazie do czasu uzyskania gładkiej masy. Połączyłam rozpuszczoną żelatynę z kakaową masą i pozostawiłam całość do ostudzenia. Kiedy polewa lekko zgęstniała wylałam ją na wcześniej przygotowane ciasto.
Smacznego;)

piątek, 18 października 2013

Najłatwiejsze ciasto w świecie - pamiętacie piosenkę Fasolek?

W tym tygodniu w przedszkolu moich maluchów, działy się fantastyczne rzeczy. Dzieciaki robiły konfitury, kisiły kapustę, piekły ciasta, Basia wracała z przedszkola i nie wiedziała od czego zacząć tyle miała codziennie do opowiedzenia. Dzisiaj u maluszków piekliśmy ciasto, Pani Kamila wychowawczyni Adasia zapytała się mnie czy mogłabym uczestniczyć w tym projekcie. Dla mnie to sama przyjemność, więc nie trzeba było mi tego powtarzać dwa razy. Maluszki to dzieciaczki w wieku od 30 miesięcy ( np. Adaś) do 4 lat, więc chciałam aby było to ciasto, które mogłyby robić, także te najmłodsze smyki, padło na ciasto z piosenki. To moje pierwsze ciasto, które samodzielnie upiekłam, no bo czy ktoś kto jest w moim wieku, nie  pamięta przeboju Fasolek "Najłatwiejsze ciasto w świecie"?. Dzieciaki dzielnie mieszały składniki ciasta pałkami, które przyniosłam z domu i ciacho wyszło im bardzo smaczne;)
I skończyło się na tym, że w piekarniku właśnie piecze się ciasto z przeboju Fasolek;)
 








Składniki:
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka mąki
  • 125 g rozpuszczonej schłodzonej margaryny
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • aromat waniliowy
  • 10 śliwek ( pozbawionych pestek)
Pokroiłam śliwki na pół i ułożyłam je na dnie tortownicy, wcześniej wyłożonej pergaminem.
Jajka wymieszałam w misce z cukrem, dodałam margarynę i mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Całość wymieszałam, na koniec dodałam aromat waniliowy, tak powstałe ciasto wylałam do blaszki, pokrywając nim śliwki. Ciasto piekłam w temperaturze 180-200 stopni C przez 1/2 godziny. Po upieczeniu, obróciłam placek do góry nogami tak, aby śliwki były na wierzchu. Smacznego;)