czwartek, 26 listopada 2015

Bananowe muffinki bez jajek i mleka.

Ulubione muffinki mojej rodzinki ;) co niedziela są na naszym stole. Dzieciakom i mężowi chyba smakują, bo znikają w zastraszającym tempie.








Składniki na 12 sztuk:
  • 3 banany 
  • 6 łyżeczek miodu
  • 18 łyżek mąki orkiszowej ( można wykorzystywać inną mąkę)
  • aromat waniliowy
  • 2/3 łyżeczki sody
  • orzechy włoskie, słonecznik, rodzynki 

Orzechy włoskie drobno posiekałam . W jednej misce wymieszałam sypkie składniki. Do drugiej miski włożyłam obrane banany i dokładnie zmiksowałam, następnie dodałam miód i olejek. Powoli dosypywałam mąkę i miksowałam do uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodałam bakalie i wymieszałam. W razie zbyt gęstego ciasta można dodać wody. 
Ciasto przełożyłam do foremek  i piekłam w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni C ok 25 minut ( do suchego patyczka). Smacznego;)

środa, 25 listopada 2015

Tort Hercules Poirot


Ten tort to prezent dla siostry mojej koleżanki. Gosia bardzo lubi czytać książki Agathy Christie szczególnie upodobała sobie serię Hercules Poirot, dlatego właśnie powstał ten tort.



Tort na 7 urodziny Basi - Kraina Lodu.

Basia skończyła we wrześniu 7 lat z tej okazji poprosiła mnie o zrobienie dla niej tortu z motywem bajki z Krainy Lodu.
Oto efekty mojej pracy.









Tort był wykonany z biszkoptu z masą z bitej śmietany i masą budyniową.

 

Tort Królik.

Ciasto zostało zrobione jeszcze w lecie dla małego Stasia, który uwielbia króliczki.








Do zrobienia tortu wykorzystałam ciasto cukiniowe oraz biszkopt, masą była masa budyniowa.
 

Kruche ciasto z dynią.

Jesień to czas przetworów, cudownych owoców i warzyw. Jak co roku w naszym domu pojawiły się dynie i zupa dyniowa. Pewnego dnia dostałam od znajomej dynię , która nie do końca była dobra na zupę, więc zdecydowałam się na zrobienie ciasta, dokładnie mówiąc tarty.








Składniki na kruche ciasto:

  • 300 g mąki 
  • 100 g cukru
  • 200 g margaryny
  • 2 żółtka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Z wszystkich składników ugniotłam ciasto, z którego uformowałam kule i włożyłam całość do lodówki na pół godziny.

Składniki na masę dyniową:
  • 1 mała dynia
  • 1 marchewka
  • 100 g białej czekolady
  • cukier do smaku 
  • 1 olejek migdałowy
Dynię i marchewkę obrałam, pokroiłam na małe kawałeczki i wszystko w niewielkiej ilości wody gotowałam do miękkości. Następnie całość dokładnie zmiksowałam blenderem dodałam olejek migdałowy i cukier do smaku. Masę jeszcze chwilkę gotowałam.


Wykonanie ciasta:

Piekarnik nagrzałam do 180 stopni C. Po wyjęciu ciasta z lodówki rozwałkowałam go w formie o wymiarach 24 x 28 cm,  boki blaszki były także pokryte ciastem,  włożyłam ją  do piekarnika i piekłam ok 10 minut, aż do zrumienienia się ciasta. Następnie wylałam na podpieczony placek masę dyniową i ponownie włożyłam do piekarnika na ok 20 minut (do ścięcia się masy). Po upieczeniu ciasta do jeszcze ciepłej masy wkładałam połamana tabliczkę czekolady. Smacznego;)

Rogale jeszcze nie Świętomarcińskie.

Kiedy przychodzi 11 listopada co roku obiecuję sobie i mojej rodzince, że zrobię na ten dzień rogale Świętomarcińskie. W tym roku znalazłam przepis na tej stronce jedynym mankamentem był brak białego maku, dlatego wykorzystałam masę makową, stąd tytuł jeszcze nie Świętomarcińskie. Traf chciał, że niestety nie udało mi się zrobić ich na 11 listopada, bo dzień wcześniej miałam mało przyjemną kolizje drogową. Jednak nie zapomniałam o tym słodkim cudzie. Wyszło mi ich 14 były przepyszne nawet na drugi dzień, więc polecam, bo warto w przyszłym roku nic mi nie przeszkodzi w upieczeniu ich na 11 listopada;) Muszę podziękować mojemu Krzysiowi, bo gdyby nie On nie udałoby mi się ich zrobić tych rogali. Nie dałabym rady rozwałkowywać ciasta z powodów zdrowotnych.












Składniki na masę makową (oryginał):
  • 500 g białego maku 
  • 300 g okruchów biszkoptowych 
  • 250 g cukru
  • 250 g miodu
  • 85 g masła
  • 85 g rodzynek
  • 100 g obranych pokrojonych migdałów
  • 2 łyżki skórki pomarańczowej
  • ok 5 jajek
  • olejek migdałowy
Autorka przepisu klik preferuje, aby nadzienie wykonać dzień wcześniej.
Mak należy wypłukać, włożyć do garnka i zalać wrzącą wodą. Gotować na bardzo małym ogniu przez około 30 minut. Po ugotowaniu odcedzić na sicie i trzykrotnie zmielić przy użyciu maszynki do mięsa. Migdały należy sparzyć wrzącą wodą, co ułatwi nam obranie ich ze skórki, a następnie zmielić. Do garnka wrzucamy masło i topimy go, dodajemy miód cukier, bakalie na koniec dodajemy mak i smażymy całość ok 5 minut. Należy uważać, bo masa lubi się przypalać, dlatego musimy ją mieszać. Studzimy. Po ostudzeniu masy dodajemy biszkoptowe okruchy i po jednym jajku, całość dokładnie ucieramy, należy kontrolować gęstość masy, jeżeli robi się za rzadka nie dodajemy kolejnych jajek. 


Składniki na  expresową masę makową:   
  • 1 puszka masy makowej z bakaliami
  • 300 g zmielonych herbatników
  • miód do smaku 
  • 85 g masła
  • 85 g rodzynek
  • 100 g obranych pokrojonych migdałów
  • 2 łyżki skórki pomarańczowej
  • ok 5 jajek
Masę z puszki przełożyłam do garnka i podgrzałam, następnie dodałam masło, miód i bakalie całość smażyłam ok 5 minut. Pozostawiłam do wystudzenia. Następnie dodałam zmielone herbatniki i po jednym jajku,  całość ucierałam uważając, aby masa nie zrobiła się za rzadka.



Składniki na ciasto półfrancuskie:

  • 400 ml mleka 
  • 1000 g przesianej mąki 
  • 120 g cukru
  • 120 g masła
  • 2 jajka
  • 1 żółtko
  • sól
  • 20 g świeżych drożdży 
  • 300 g masła zamrozić

Wszystkie składniki na ciasto drożdżowe muszą mieć temperaturę pokojową. Mleko podgrzałam do temperatury 37 stopni C.
Drożdże roztarłam w misce z 2 łyżeczkami cukru, dodałam 3 łyżeczki mąki i 100 ml mleka, całość wymieszałam przykryłam i odstawiłam na 20 minut.
Kiedy drożdże nabierały mocy;) W rondelku rozpuściłam 120 g masła i pozostawiłam do wystudzenia, następnie utarłam jajka i żółtko z cukrem na puszysta masę. 
Mąkę przesypałam do miski dodałam do niej rozczyn, ubite jajka, mleko i sól, ostatnim składnikiem, który stopniowo wlewałam do miski było rozpuszczone masło. Po wlaniu pierwszej partii dokładnie wymieszałam masę do całkowitego wchłonięcia przez nią masła, tą czynność powtarzałam do momentu . Tak powstałe ciasto powinnam wyłożyć na stolnice i dobrze zagnieść do uzyskania elastycznego i nie klejącego się do rąk ciasta (to wykonała za mnie maszyna). Całość włożyłam do miski, przykryłam i pozostawiłam do wyrośnięcia na 30 minut.
W tym czasie 300 g zamrożonego masła starłam na tarce o dużych oczkach i włożyłam do lodówki.
Gdy ciasto drożdżowe urosło, odgazowałam go ( uderzając w nie pięścią), następnie rozwałkowałam go ( a dokładnie Krzysiek rozwałkował) na stolnicy tak aby uzyskać kształt prostokąta. 
Na 2/3 szerokości prostokąta wyłożyłam całe starte masło, 1/3 ciasta pozostała pusta. Następnie złożyłam ciasto na 3, zaczynając od części nie pokrytej masłem. Ciasto docisnęłam i rozwałkowałam na kształt prostokąta i złożyłam ponownie w taki sam sposób, następnie pozostawiłam ciasto na 30 minut w lodówce. Wałkowanie i składanie ciasta powtórzyłam jeszcze 2 razy, za każdym razem wkładając ciasto do lodówki na pół godziny.



Wykonanie rogali:

Ciasto rozwałkowałam na długi prostokąt o grubości 0,5 cm, następnie wycięłam z niego trójkąty, na każdy trójkąt nałożyłam nadzienie. Podstawę trójkąta zwinęłam na około 3 cm, nacięłam na środku i skręciłam rogala. Świetne zdjęcia wykonania rogali znalazłam na stronie : fotorelacja w jaki sposób uzyskać kształt rogali.
Tak powstałe rogale położyłam na blachę pokrytą papierem do pieczenia i pozostawiłam do wyrośnięcia na ok 30 minut.
Piekarnik nagrzałam do temperatury 180 stopni i rogale piekłam ok 20 minut. 
Po upieczeniu jeszcze ciepłe rogale posmarowałam lukrem i posypałam posiekanymi migdałami. Smacznego;)

Tort dla trójki najlepszych dzieciaków.

Jak ten czas szybko leci jeszcze niedawno moja siostra urodziła swoją śliczną córeczkę, a teraz ta dziewuszka wyrosła na piękną młodą kobietkę i ma 18 lat. Moja Basieńka, która ma 7 lat i Adaś, który za klika dni będzie miał 5 lat. Z wszystkich tych okazji zrobiłam dla dzieciaków jeden tort.
Szczerze mówiąc nie miałam na niego pomysłu i jakoś mi tak wyszedł, chyba był dobry, bo wszyscy go chwalili.

















Składniki na biszkopt:
  • 8 jajka
  • 2 szklanka cukru
  • 2 szklanka mąki
  • 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżka octu
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia


Całe jajka wbiłam do miski i ubiłam z cukrem do białości im dłużej będziemy ubijać tym lepiej (ja najczęściej ubijam około 10 minut). Dodałam przesiane mąki, proszek do pieczenia i wszystko wymieszałam, na sam koniec dolałam ocet.
Ciasto przelałam do formy 38 cm x 25 cm i piekłam w temperaturze 170 stopni C na złotawy kolor ( do tzw. suchego patyczka).


Składniki na masę budyniową:

  • 500 ml mleka 
  • 5 żółtek
  • 140 g cukru
  • 2 cukry waniliowe
  • 1 budyń waniliowy (60 g)
  • 200 g masła
  • 200 ml śmietanki 30%
Żółtka utarłam z cukrami na puszystą masę, następnie dodałam mąkę, budyń oraz 100 ml mleka. Pozostałe mleko zagotowałam i stopniowo dodawałam do masy jajecznej nie przerywając jej  mieszania. Po połączeniu wszystkich składników powstałą masę przelałam do garnka i gotowałam do czasu uzyskania konsystencji gęstego budyniu . Masę pozostawiłam do wystudzenia, przykryłam ją folią spożywczą, dzięki temu nie powstanie twarda "skórka".
Masło dokładnie utarłam, następnie dodawałam do niego nie przerywając mieszania po łyżce masy budyniowej. 
Śmietanę ubiłam na sztywno i dodałam do masy budyniowej delikatnie całość wymieszałam. 


Składniki na bitą śmietanę:
  • 800 ml śmietany 30%
  • 100 g białej czekolady
  • 2 łyżeczki rozpuszczonej żelatyny
  • 3 zagęstniki do śmietany ( opcjonalnie)
Śmietanę ubiłam na sztywno. Białą czekoladę połamałam wrzuciłam do miski, którą położyłam na garnku z wodą całość podgrzewałam na gazie do momentu,gdy czekolada zaczęła się rozpuszczać w tym momencie wyłączyłam gaz i mieszając czekoladę doprowadziłam do jej całkowitego rozpuszczenia.
Do ubitej śmietany wlałam czekoladę i żelatynę całość dokładnie wymieszałam. 


Składniki na polewę z białej czekolady:
  • 100 g białej czekolady
  • 200 g śmietany 30 %
  • 2 łyżeczki żelatyny
Śmietanę zagotowałam w rondelku, ściągnęłam z gazu i dodałam połamaną czekoladę, mieszałam całość do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Następnie dodałam rozpuszczoną żelatynę i dokładnie wymieszałam.

Wykonanie ciasta:

  • 1/2 małej puszki masy kajmakowej 
  • 1 słoiczek dżemu śliwkowego kwaśnego
Biszkopt przekroiłam na pół, oba blaty nasączyłam ponczem. Spodni blat posmarowałam dżemem śliwkowym i masą budyniową, przykryłam drugim blatem ciasta, który posmarowałam masą kajmakową i bitą śmietaną. Ciasto włożyłam do lodówki do momentu, aż bita śmietana będzie bardzo stabilna. Po wyciągnięciu ciasta z lodówki polałam go polewą z białej czekolady i wstawiłam całość na noc do lodówki. Smacznego;)

Tort Marcinek.

Pomysł na zrobienie tego torta podrzucił mi mój mąż, jadąc kiedyś samochodem opowiadał, o tym, że przeczytał w gazecie o cieście, które jest robione na wschodzie Polski. Dokładnie chodziło mu o tort Napoleon. Zaczęłam szukać przepisu na ten tort w internecie i tak jakoś wpadłam na ten przepis tzn lanego Uub. Beat to bardzo pracochłonne ciasto i szczerze mówiąc, kiedy już go zrobiłam powiedziałam, że nigdy więcej.... zmieniłam zdanie dzień później, po spróbowaniu tego ciasta. Jest przepyszne po prostu "miód w gębie" ;)









Składniki na ciasto ( u mnie wyszło 8 placków o średnicy 28 cm):
  • 6 żółtek
  • 6 białek
  • 300 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
  • 15 łyżek lekko czubatych mąki pszennej 
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 1/2 szklanki cukru
  • szczypta so li
  • olejek waniliowy
Do miski wsypałam mąki i proszek dokładnie wymieszałam. W drugiej misce utarłam żółtka z cukrem na puszystą masę, następnie powoli wlewałam ciepłe rozpuszczone masło i olejek waniliowy. Nie przerywając ucierania do masy żółtkowej dodawałam  po jednej łyżce mąki.
Osobno ubiłam na sztywno białka, następnie  dodałam je do masy żółtkowej i delikatnie wszystko wymieszałam. 
Na papierze do pieczenia odrysowałam okrąg o średnicy 28 cm. Na powstały szablon nałożyłam 3 duże łyżki ciasta i dokładnie rozsmarowałam. Tak powstały placek włożyłam do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika i piekłam do momentu zarumienienia się ciasta. Po upieczeniu ściągnęłam  z placka papier, czynność tą powtarzałam do momentu wyczerpania się masy.


Składniki na masę:
  • 500 ml śmietanki 30% mocno schłodzona
  • zagęszczacze do śmietanki ( opcjonalnie)
  • cukier puder do smaku
Śmietanę z cukrem pudrem ubiłam na sztywno.


Wykonanie ciasta:
  • 100 g startej gorzkiej czekolady

Wystudzone placki przełożyłam bitą śmietaną, ostatni placek był posmarowany masą na wierzchu, oraz posypany startą czekoladą. Ciasto pozostawiłam w chłodnym miejscu na noc. Smacznego;)