środa, 28 listopada 2012

Nadszedł czas pierników.

Moja córcia niestety po raz kolejny jest chora, dlatego trzeba jakoś wypełnić czterolatce czas pobytu w domu. Najgorsze są wieczory, kiedy dzieciaki są już zmęczone, ale jeszcze mają w sobie tyle energii, aby wykończyć rodziców;) Czyli dzisiaj zarządziłam pieczenie pierników. Zdjęć niestety nie mam, bo pierniki niedotrwały do ozdabiania;)

Przepis jest godny polecenia kilka lat temu znalazłam go na jednej ze stronek, zgubiłam przepis i kilka dni temu szukając strony okazało się, że ona już nie istnieje, a szkoda, bo było na niej bardzo dużo interesujących przepisów na pierniki. W moich karteczkach odnalazłam przepis i jestem bardzo z tego powodu szczęśliwa.
Po upieczeniu pierniczków chcąc je schować do puszki okazało się, że mam jeszcze kilka ubiegłorocznych, po ich ugryzieniu po prostu rozpływają się w ustach!!!!!




Składniki na pierniczki :

  • 300 g mąki pszennej
  • 100 g mąki żytniej
  • 2 jajka
  • 130 g cukru pudru
  • 100g roztopionego masła
  • 100 g miodu
  • 1 łyżka przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej 

Wszystkie składniki wymieszać (ciasto bardzo się klei ) w oryginalnym przepisie  zaznaczono, aby nie dosypywać mąki, ja mimo wszystko dosypuję ok 2 łyżki mąki. Rozwałkować ciasto na 4 mm (lekko podsypując mąką).
Piec w temperaturze 180 stopni ok 8 - 10 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu.